Panie McArthur, niech pan zaczeka – rzekła jakaś postać biegnąca do mnie.
Co chcecie ode mnie! – rzekłem
Ja, nic od pana nie chcę, ja tylko przyszedłem pana ostrzec, pana ojciec dowiedział się o tym incydencie, i jest wkurwiony, takiego jeszcze nigdy nie widziałem – rzekł niski mężczyzna z siwą brodą, to był pan Rudolf, weteran wielkiej wojny, żołnierz ochotników, nie był z wielką armią.
Postanowiłem przyjąć to do wiadomości i pobiec natychmiast do mojej kryjówki, którą zawsze uwielbiałem, kiedy miałem urlop. Usłyszałem dobiegający z telebimów głos, Generał McArthur nie jest już generałem, wykryto u niego parę zdjęć z pornografią dziecięcą, jest poszukiwany przez policję. Jeśli ktokolwiek widział tego przestępcę, prosimy się zgłosić do żandarmerii wojskowej, lub na policję. Nagle w mojej słuchawce, w moim tłumaczu rozległ się głos
– słyszałeś? Obiecałem ci, że cię zniszczymy, i dotrzymamy tego słowa. Tak, tłumacz ma możliwość przekazania wiadomości przez pewną, lukę, którązostawiliśmy, i o której tylko my wiemy. McArthur, zginiesz, na pewno zginiesz, ja osobiście tego dopilnuję, Ja, urzędnik Gordon, przyjaciel twojego ojca, Ty robisz wstyd, całej wielkiej illuminatii, ty zginiesz, i to dzisiaj, chociaż nie. Sam zginiesz, z własnych rąk, buuuhahahahahahah. Bardzo kochasz swojego dziadka? Niepr…
Wyłączyłem tłumacza, i nagle naszły mnie pewne refleksje
To, czego się nauczyłem od najmłodszych lat, to jest gówno warte? Nie walczyłem ze swoimi żołnierzami o dobro ludzkości? A wielki daemonus jest złym demonem, a nie zbawicielem? A urzędnicy i nauczyciele, opiekowali się mną, leczyli mnie z traumy, a teraz mi mówią, i to wprost, że mnie zabiją, lub zniszczą? To tak ma działać illuminatia? To o to walczyłem lub chciałem walczyć, o to, żeby były morderstwa, gwałty, korupcja, i inne guwna? To po to były te egzekucje, to nie byli kryminaliści? Chrześcijanie nie są kryminalistami, ani mordercami, tylko oni są, wszystko, jest, odwrotnie, kurwa moja mać, a ja chciałem zabić moich wiernych żołnierzy, Ja chciałem zabić kurwa mać swoje dzieci po fachu, Ja do kurwy nędzy chciałem ich uwięzić za destrukcyjne treści, do kurwy mojej mać? A co z Domi? Czy żyje, Czy ma kogoś, Może jest szczęśliwa, A co z moimi przyjaciółmi Orionem, Remusem i Odyseuszem? A ja, do kurwy nędzy przez te przeklęte pięć lat, zdradziłem kogoś, kogo kochałem, i to nie z jedną, a z ponad dwoma tysiącami dziewczynami. Ja nie zasługuję na życie, powinienem być w piekle, powinienem kurwa zginąć, Powinni mnie rozjebać o ścianę, A tych illuminatóów, nie boję się, nie boję się tej głupiej chołoty, nie kurwa nie, Ja muszę kurwa odnaleźć Domi, Ja muszę do kurwy nędzy się zmienić, dla żołnierzy, dla Domi, Ja…
Wtem… Nagle otoczyły mnie z czterech stron znane mi osobistości
Remus, Orion, Odyseusz i Domi.
Ty, ty mnie jednak znasz, dla czego ty wyparłeś się mmnie, jako swojego przyjaciela? Ja do końca czekałem, kiedy my wszyscy, znowu będziemy się mogli przyjaźnić, chociaż chodziłeś do szkoły nowego porządku – rzekł Orion
Wyjaśnienie, szkoła nowego porządku to była szkoła funkcjonująca w trakcie wielkiej wojny, przygotowująca do nowego ustroju, ucząca dzieci w systemie współczesnym. Początkowo te szkoły pilnowała wielka armia, żeby nie była napadana przez kalifat.
Dla ciebie zawsze ważne było wojsko, żeby zemścić się na tych, co ci zrobili krzywdę, Rzekł Remus
Ale wojsko, spowodowało to, że stałeś się taki sam, jak twój ojciec, Ale pomimo to, czekaliśmy, czekaliśmy i zamierzaliśmy do końca poczekać, kiedy ty, będziesz chciał jeszcze do nas przyjść, kiedy, kiedy znowu będziemy w czwórkę, a ty, ty z Domi pasowaliście, tylko, wiadomo, ojciec zabronił, wcielił do wojska, i koniec.
Na wielką wojnę i największych przegranych, rzekł orion.
Którymi jesteśmy my, I przez naszych kochanych władców, ciągle ronimy łzy, dokończyli Remus, Odyseusz i Domi.
Domi, Domi! Ty, ty jesteś 1000 razy lepsza ode mnie, Nie zasługuję by…
Willy! Willy! Ja…
Domi, ja nie zasługuję na ciebie, ty… Ty… Jesteś dobrą kobietą a ja, A ja, zdradziłem cię, i to nie…
Wiem Willy wiem!
i…
Już nic nie mów willy. Dla czego szybko uciekłeś z bazy wojskowej?
Oni, oni, mnie chcą zniszczyć, oni. Mnie, chcą, zabić, I…
Nagle Domi zasłoniła mi swoimi ustami moje usta, mocno objęła mnie w ramiona, a ja pod wpływem instynktu też objąłem ją, a Domi zaczęła mnie całować, Nie tak jak dziewczyny rodem z illuminatii, czyli mocno, niedelikatnie i pobudzająco, lecz delikatnie, ale namiętnie. To było tak, jakby moje najlepsze wspomnienia wróciły, Kiedy domi gładziła moje włosy, poczułem się tak, jak 6 lat temu, kiedy potajemnie spotkaliśmy się w metrze, w Warszawie.
Tak, ja byłem w warszawie od początków wielkiej wojny, mój ojciec był początkowo ochotnikiem, to jeszcze było wtedy, kiedy stany zjednoczone miały sojusz z Polską. Moja matka, była polką.
Willy, jak się czujesz? Dla czego mnie zostawiłeś, Dla czego chciałeś poświęcić się illuminatii, I co cię tak zmieniło. Willy, powiedz mi to, Z nowu pocałunek,
Domi ja… Rzekłem, Domi, ja byłem generałem ja… Ja mordowałem ludzi myśląc, że naprawdę… Y, prawdę, walczę o dobro ludzi, że w końcu… Nie będzie zła, I chyba wtedy stałem się taki jak on… Mój ojciec… A moje sumienie zagłuszałem winem, wudą i dziewczynami… Nie koniecznie delikatnymi, lecz także tak dzikimi, że potrzebne były baci…
Willy! Dla czego ty? Dla czego ty to robiłeś? Ja przecież czekałam na ciebie! Mogłeś do mnie zadzwonić, Mogłeś wszystko zrobić, miałeś przecież dostęp do telefonu cywilnego, Mogłeś być przy mnie, i ja przy tobie w trakcie przepustek. Miałam też kogoś w ciągu 5 lat, I nawet chcieliśmy mieć dzieci, no ale nie mogłam, nie mogłam ci tego zrobić, moje uczucie jest zbyt mocne do ciebie Willy. Ale to, że robiłeś to… To… Z innymi dziewczynami, że traktowałeś to… To, nie jako coś przyjemnego i pięknego, a jak szarpanie starej szmaty, a następnie wywalenie jej w kąt. I to bardzo mnie zraniło, bardzo!
Domi… Ja wiem, że na ciebie…
Jeśli nadal nie zdołałeś zauważyć mister general, to przed chwilą cię pocałowałam i przytuliłam a to jednak coś świadczy? Jeśli jesteś na tyle głupi że tego nie zauważyłeś to…
Nie, Domi…
Coś mówiło, żebym włączył radio, i przełączył na kanał wojskowy, na kanał mojego biura, jeszcze miałem dostęp.
Tee, słuchaj Michael, może tak, odstrzelimy tych żołnierzyków w pizdu? Generała zniszczymy…
Kurwa, nie, To są kurwa żołnierze, mają walczyć za nas, Nie będziemy ich bić za tego zkurwysyna!
No dobra, ale przynajmniej paru w tej bazie to są rebelianci?
– Ale przynajmniej pożyteczni z nich idioci, chcieli zajebać go, od dwóch miesięcy podejrzewaliśmy że był za łagodny dla swoich podwładnych.
Tego Adriana i Wojciecha, kula w łeb, laser w jajca, albo anihilatorek. Anihilatorek dobrze im zrobi.
Anihilatorek – broń laserowo-elektronowa, broń na przypadki ekstremalne, cząsteczki elektronów i laserów wcierają się w ciało, i niszczą komórki od środka, im więcej wcelowanych elektronów, tym szybszy proces, przypomina to mały pistolet. Kiedy komórki człowieka lub celu są zniszczone, kości nie łamią się, tylko czuć taki ból, jakby ktoś rozpuścił kości w gorącej wodzie, która ma temperaturę 4000 stopni, Potem jest taki ból, jakby kilka milionów igieł wbiło się w kości i skórę, skóra i mięso zostają zdezintegrowane i stają się bakteriami. Wtedy nie ma ani śladu po człowieku.
a czy anihilatorek na generała też?
– Nie niee, to jest zbyt delikatne na tego chuja, na niego, jest lepszy sposób, będziemy go tak poniżać, tak zeszmacić, będziemy go kurwa tak psychicznie męczyć, nawet na niego szczać, lub co innego, nawet go trzymać za ręce i nogi i na niego srać, i gwałcić go patykiem w dupę, aż sam się zabije, a zanim to zrobi, to to będzie taki ból, że popamięta, że z nami, się nie zadziera. I tak nam nie ucieknie. To jest zwykły, rebeliancki chuj!
Dobra dobra, ale drugą część, odwalą za nas, krymiwięźniowie
Są dwaj rodzaje więźniów, krymiwięźniowie, więźniowie kryminalni, morderstwo, gwałt itd. Za ciężkie przestępstwa są egzekucje, postrzał, zastrzyk, krzesło elektryczne, a dla tych, bardzo ciężkich, lub terrorystów, anihilatorek.
I poliwięźniowie, Kibelianci, lub wedle najwierniejszych władzy ludzi Terroryści umysłowi, brzydziej, niedorozwoje polityczne.
O kurwa. Chcą zabić moich żołnierzy. Będę musiał się włamać do bazy, znam kod, zabić tych chujów z karabinu laserowego i z pistoletu taktycznego. Jeszcze mam tą broń w domu.
Domi! Rzekłem, Chcą zabić moich żołnierzy! Idę! Idę ich uratować…
Ale wtedy dopadną tam ciebie, Nie idź tam willy nie! Uciekniemy! Do Babilonu wschodniego lub do Afryki. Willy nie!
Pożegnałem się z Domi jak najlepiej umiałem, namiętnym pocałunkiem i przytuleniem. Domi pogładziła mnie po krótkich włosach, i pocałowała mnie z zaskoczenia w policzek.
Poszedłem.
Po kilku minutach wpisałem kod do swojego domu. Otworzyłem drzwi. Miałem jedną nową wiadomość na moim e pierścionku i ruszyłem do sejfu. Otworzyłem sejf, i wyciągnąłem broń automatyczną AR25GA lub AR25GreatArmy, laserowy karabin mossin ti 25, pistolet taktyczny tp25 victory, i w razie czego pistolet elektromagnetyczny IL27 magnedion.
Kurwa. Idę.
Perspektywa adriana. Nagle przyszło do nas dwóch smutnie wyglądających panów w garniturach i rzekło. Wy, Za mną, wy niedorozwoje! Zaraz wam pokarzemy, że żołnierz, ma się tylko słuchać, a nie się modlić do czegoś, czego nie ma, panie Wojciech. Tylko to robią rebelianci, A wiecie, że rebelianciki robią bardzo źle ludzkości, a nu nu nu dzieciaczki, a nu nu nu, niegrzeczne wy, dostaniecie zaraz karkę, taak, tjoche będzie bolało, tjoszke tak, jebeljanciku, mówiliśmy, od wszelkiej destrukcji naszej rodziny nu nu nu!
ps. Generała jako głównego bohatera jóż nie będzie
2 odpowiedzi na “niedola żołnierza cz 4. Generalna przemiana generała.”
Jejjjku nono mocne mocne.
auuuuu, jak zwykle cliff hanger
No kurde, czekam, bo tyle mi zostało 😀